snejki

jacek

jak wiadomo, od dluzszego czasu na opolskich turniejach zabronione sa snejki. ma to swoje plusy i minusy. do plusow niewatpliwie nalezy bardziej wyrownany poziom turniejow i wieksze szanse na zarazenie pilkarzykami nowych graczy
glownym minusem jest wyobcowanie w pilkarzykowym swiatku. mamy chyba jedyna lige w polsce gdzie zabronione sa snejki.

w zwiazku z tym ze w jamajce pojawil sie nowy, profesjonalny stol, na stolach w zebrze da sie grac snejki (przy dobrych pilkach), jeden dobry stol stoi w Drake'u i jeszcze jeden ma sebastian rozwazamy dopuszczenie snejkow na turniejach w przyszlym sezoenie ligi, badz w przyszlym roku.

obserwujac nasze umiejetnosci mozna zauwazyc, ze od kiedy gramy regularne turnieje, rozwijaja sie kazde elementy gry. kiedys wszyscy grali firmowki i klepki, dzis praktycznie kazda para gra pina, mimo ze na poczatku niewielu to potrafilo.
prawdopodobnie tak samo bedzie ze snejkiem - podczas pierwszych 3-4 turniejow bedzie dominacja par ktore opanowaly to zagranie wczesniej a po pewnym czasie znow wszystko sie wyrowna.

jednakze tu pojawia sie ale.
odkad gram w pilkarzyki zawsze bylem zdania ze snake nie powinien byc dozwolony, bo gra traci na uroku i wszystko sprowadza sie do przejscia na 5 i strzelenia bramki.
nasze turnieje sa wyrownane i praktycznie za kazdym razem wygrywa ktos inny - to ich duzy urok. nawet nowi gracze (chlopaki z kluczborka, chlopaki z graczy) szybko sie wgrali i zajmuja wysokie pozycje na turniejach.

pojawiaja sie wiec dwie drogi do wyboru:
1. dopuszczenie snejkow, profesjonalizacja ligi, gonienie osrodkow ktore sa przed opolem lata swietlne, a w koncu dolaczenie do PZFSu i liczenie naszych turniejow do rankingu ogolnopolskiego. laczy sie to z przyjazdami graczy z poza regionu do opola i zwiekszaniem frekwencji oraz szybkim wzrostem poziomu

2. zakazanie snejkow i dalsze rozwijanie pinow, klepek i firmowek. wyobcowanie ze srodowiska (nikt z poza woj. nie przyjedzie) ale za to przyciaganie i zachecanie nowych graczy do gry. wieksze emocje na turniejach i wieksza frekwencja przypadkowych i srednich druzyn. ci z nas ktorzy chcieliby jezdzic wtedy na turnieje poza opole musieli by cwiczyc snejki na wlasna reke Smile

jakie jest wasze zdanie?

Solius

bardzo dobry temat - chciałem odnieść się do niego już wcześniej, ale dawałem sobie spokój - teraz jednak po Mistrzostwach Polski przemyślałem kilka rzeczy i po prostu formuła bez snake się nie sprawdza
1) nawet jeśli ktoś nie gra lub nie chce grać snake to może wypracować bardzo dobrego pina, klepę czy firmówkę którą może wygrywać turnieje
2) gracze, którzy grają snake i go bronią są w bardzo złej sytuacji jadąc na turnieje ogólnopolskie bo tam każdy gra snake i każdy umie go przyzwoicie bronić - co z tego że umiem trafić w każdy punkt skoro nie zawsze widzę dziury? jeśli gracze z regionu będą musieli go bronić to szybko zaczną niwelować straty nim powodowane a dodatkowo graczom ze snakiem poprawi się skuteczność na turniejach PRO
3) to, że nie gramy snaków i defacto zamykamy się na graczy z zewnątrz powoduje, ze poziom gry się zatrzymał, a u kilku par nawet się obniżył
4) nowe pary i tak pojawiają się rzadko i bardziej chodzi o ich nastawienie, a nie o snake - tzn. jak ich ograsz pinem czy firmówką to i tak nie przyjdą więcej jeśli mają negatywne nastawienie czyli wszystko przegrałem, jestem słaby i nie będę więcej grać - jeśli są osoby z pozytywnym nastawieniem, ambicją to i tak będą przychodzić i szybko niwelować dystans do lepszych
5) gramy coraz więcej turniejów na dobrych stołach i nie ma już bariery trudnego nauczenia się tego strzału
6) gracze, którzy opanowali w niezłym stopniu inne strzały często wykorzystują ten fakt nie pozwalając graczom ze snakiem na używanie tego strzału i praktycznie niwelując ich szanse na turniejach regionalnych - przykład: przed mistrzostwami Polski głupotą dla mnie jest zmuszanie mnie do ćwiczenia innych strzałów kiedy powinienem dopracowywać snake - mam niestety poczucie, że jestem ograniczany...
7) opinia, że gracz który gra snake bez niego nic by nie ugrał
Cool

było kilku graczy, którzy prosili żeby pokazać ten strzał i niestety zapał im się skończył po kilku dniach - ale jest kilku którzy próbują z coraz lepszym skutkiem i wkrótce oni też będą chcieli grać go bez ograniczeń Smile

i wtedy nie będzie już wyjścia bo są to osoby z pierwszej 10 naszego rankingu
9) ostatnio i tak gracze umiejący snake grają z tymi, którzy dopiero uczą sie piłkarzykowego abecadła, dodatkowo nie można grać snake, - no bądźmy wreszcie poważni - jak ktoś się nie chce uczyć i rozwijać to niech nie przychodzi na turnieje!!! od 2008 r to rozwijamy i wiecznie się staramy wszystkim dogodzić bo się załamie i nie przyjdzie na turniej i to się nie sprawdza - taki chorzów w którym piłkarzyki istnieją od kilku miesięcy prężnie się rozwija - wszyscy się uczą, kto chce gra snake a kto nie chce gra co innego, chłopaki mają swój klub na pzfs, jeżdzą na turnieje i zaczynają grać bajkę dlatego, że nie bali się graczy z innych ośrodków - Chiny zaczęły się rozwijać dopiero kiedy otworzyły się na innych i przejęły najlepsze wzorce:) pozdro i proszę o opinie

Gabriel

ja mysle że snejki powinny być jak najszybciej wprowadzone do turnieji
nie jest sie cieżko tego nauczyć wiem po sobie też byłem przeciwny ale po wyjezdzie na poważny turniej nie widze innej opcji jak nauka snejka to ułatwia gre i skuteczność strzelonych bramek

Solius

bardzo rozsądna wypowiedź - patrząc po sobie muszę powiedzieć, że umiem powiedzmy prawie każdy strzał wykonać, ale żadnego na takim poziomie żeby zrobić krzywdę najlepszym w Polsce obrońcom - snake na jakimś poziomie można nauczyć się stosunkowo szybko, ale potem zostaje analiza ruchów obrońców i szybkość podejmowania decyzji - te braki wychodzą np. przy 4:4 w 3 secie kiedy ruch powinien być automatyczny i pewny - to samo nasi opolscy obrońcy - jadąc na turniej nie mają pojęcia jak to bronić Sad

bardzo się cieszę, że gracze którzy zaczynają jeździć na turnieje poza Opolem dostrzegają ten problem - jeżeli chcemy się rozwijać musimy zapewnić pełną swobodę wyboru strzału turniejowego pozdrawiam

Gabriel

dla mnie możemy od nastepnego turnieju wprowadzić snejki do gry
i mysle że bardziej ambitni gracze podziela moje zdanie
bo chyba już czas zaczać grać na wyższym poziomie

jacek

ja proponuje rozwiazanie posrednie - jesli obie druzyny sie zgodza to gramy snejka.
badz druga opcja - snejk grany od fazy pucharowej.

ciezko mi w tym momencie opowiadac sie zdecydowanie po ktorejkolwiek stronie, bo kilka dni temu pojawil sie tu na forum wpis Vadera ktory byl zdecydowanym przeciwnikiem snejkow. dyskusja ciagle pozostaje otwarta

jacek

snejki zostaja dopuszczone do gry, a dyskusja tutaj zamknieta.