Wpisowe na turnieje

jacek

Tak sobie pomyslalem ostatnio ze jak mamy juz ranking i (jako tako) lige to mozna pomyslec o wpisowym.

moim glownym celem w pilkarzykach zawsze bylo przyciagniecie jak najwiekszej ilosci nowych twarzy i zwiekszania frekwencji na turniejach - m.in. kosztem zabraniania snejkow, sciaganiem wiekszej ilosci stolow, dobrymi pilkami itd. czasem to wychodzilo, czasem niestety nie.

jednakze jesli ktos ma przychodzic na turnieje i ciagle przegrywac, tracac przy tym 15 czy 20 zl to szybko sie zniecheci. pomyslalem ze mozna by podzielic graczy w wojewodztwie na rangi (wzorem rankingu pzfs) i zrobic kategorie wpisowego.

np.
top10 rankingu = master(nazwa jak nazwa) - 13 zl (osoba)
10-20 - = pro - 11 zl(osoba)
20-30 = semi - 10
30 - do konca rankingu = ama - 7 zl
nowi na turniejach = 5 zl

to tylko przyklad zeby pokazac o co mi chodzi. z jednej strony przyciagnie to nowych graczy bo 5 zl to nie jest wielki majatek, z drugiej przy udziale dobrych druzyn wzrosna nagrody z wpisowego.

minusem jest jednak to ze regularna gra dwoch masterow to wydatek 26 zł co turniej (w porownaniu do aktualnych 15zl) - dlatego zwracam sie do was z pytaniem co o tym sadzicie?

Solius

pomysł zasadniczo dobry, ale moim zdaniem nie w pierwszym sezonie ligi - może kiedy po sezonie wykrystalizuje się kto jest kim w rankingu można o tym pomyśleć. Druga sprawa to już zasadniczy problem do którego miejsca master (chociaż tego pojęcia aż wstyd używać) a kiedy pro - bo przecież na turnieje chodzi po 5-12 par ostatnio więc większości przychodzących częściej wkrótce wyjdzie duża opłata - reasumując jest nas za mało żeby powiedzmy 5 najlepszych par płaciło 26 zyla, następne 5 - 22 i następne 20 bo może zniechęcić grających już coś i chodzących, ale nieosiągających jeszcze wyników i doprowadzić do tego że na turniej zamiast 7-8 par przyjdą 3 - korzystne jest to tylko dla tych najsłabszych, które i tak w gruncie rzeczy chyba rzadko patrzą na kwotę wpisowego przychodząc rzadko - prędzej dałby coś jakiś bonus dla nowej pary, której nigdy nie było, że pierwsze 5 turniejów ma jakąś zniżkę -w tym czasie ma możliwość nauczyć się grać - ale tu też zastrzeżenie - jak przychodzi mało par i na dodatek będą te płacące mało w większości to okaże się że koszty turnieju są zbyt wysokie na pokrycie medali, stołu i dodatkowo na nagrody pieniężne -

słychu

seba ma racje, jest nas za mało. przy 30 parach to by się sprawdzało, a ostatnio nowych twarzy jakoś nie wiadać nawet:/ Po za tym ja wole płacić mniej niż więcej;p

jacek

ok, wiec wrocmy moze do tematu w nastepnym sezonie ligi, ktory bedzie wygladal juz inaczej niz obecny Wink

jak bedzie wiecej regularnych ludzi, znow was zapytam Mr. Green